Dochodzenie wypłaty przedawnionego odszkodowania

Niniejszy artykuł postanowiłem napisać w związku z wyrokiem, jaki zapadł w dniu 24 lutego 2016 r. w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi, w sprawie o sygnaturze akt III APa17/15. Na kanwie rozpoznawanej przez Sąd Apelacyjny sprawy, problem prawny koncentrował się wokół zasadności wypłaty odszkodowania z tytułu szkody wyrządzonej przez pracodawcę czynem niedozwolonym, w sytuacji gdy roszczenie o jego wypłatę uległo przedawnieniu.

Na mocy powołanego wyroku Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony przez pozwanego wyrok Sądu I instancji i oddalił powództwo o odszkodowanie obejmujące zwrot kosztów opieki medycznej udzielonej poszkodowanemu powodowi.

Stan faktyczny przedmiotowej sprawy był następujący:

Powód będący pracownikiem pozwanego, uległ w dniu 4 maja 2010 r. wypadkowi przy pracy, wskutek którego doznał uszkodzenia ciała kwalifikującego się jako trwały uszczerbek na zdrowiu.

W związku z powyższym, w dniu 20 marca 2013 r. powód wytoczył przeciwko pozwanemu powództwo o zapłatę kwoty 55 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Następnie w dniu 3 kwietnia 2015 r. powód rozszerzył powództwo domagając się od pozwanej kwoty 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 3 600 zł tytułem odszkodowania obejmującego zwrot kosztów opieki medycznej.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa z uwagi na przyczynienie się poszkodowanego do powstania wypadku przy pracy, w zakresie rozszerzonego powództwa pozwany podniósł natomiast zarzut przedawnienia zarówno co do roszczenia o odszkodowanie, jak i roszczenia o zadośćuczynienie w zakresie przewyższającym kwotę 55 000 zł.

Sąd I instancji uwzględnił powództwo w części zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 50 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 3 600 zł tytułem odszkodowania.

Uzasadniając swoje stanowisko w zakresie zasądzonego na rzecz powoda odszkodowania obejmującego koszty poniesionej przez niego opieki medycznej, Sąd I instancji przyznał, iż roszczenie w tym zakresie uległo co prawda przedawnieniu (wypadek miał miejsce w dniu 4 maja 2010 r., zaś powód rozszerzył swoje powództwo o wypłatę odszkodowania w dniu 3 kwietnia 2015 r. – a więc po upływie określonego w art. 442 [1] § 1 k.c. 3 – letniego terminu liczonego od momentu dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie) jednakże uwzględnieniu podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia sprzeciwia się treść art. 5 k.c., zgodnie z którym : „Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony”.

Zdaniem Sądu I instancji, w przedmiotowej sprawie za poczytaniem podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia w kategorii nadużycia prawa, przemawiały okoliczności dotyczące zachowania się pozwanego po wypadku, któremu uległ powód, jak również ciężka sytuacja osobista powoda.

W tym zakresie Sąd I instancji zwrócił przede wszystkim uwagę na fakt, iż pozwany nie udzielił poszkodowanemu żadnej konkretnej pomocy w zakresie leczenia, czy zapewnienia opieki, nie wypłacił mu ani nie zrefundował jakichkolwiek wydatków leczniczych czy rehabilitacyjnych. Ponadto powód, miał ograniczone możliwości skutecznego dochodzenia roszczeń odszkodowawczych, bowiem przez dłuższy czas po wypadku znajdował się w bardzo złej kondycji fizycznej, a nadto nie mógł w tym zakresie liczyć na pomoc swojej żony, która podobnie jak on borykała się z poważnymi problemami zdrowotnymi.

W takim stanie rzeczy Sąd I instancji doszedł do przekonania, iż uwzględnienie podnoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia w stosunku do zgłoszonego roszczenia odszkodowawczego byłoby – w świetle zasad współżycia społecznego nadużyciem prawa. Dlatego też, uwzględnił przedawnione roszczenie o wypłatę odszkodowania zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3 600 tytułem poniesionych przez niego kosztów opieki medycznej.

Powyższe rozstrzygnięcie Sądu I instancji zostało zaskarżone przez pozwanego, który zarzucił mu m.in. naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego zastosowanie i uznanie, że podnoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczeń o odszkodowanie z tytułu sprawowanej opieki medycznej, podczas gdy powód był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, a nadto w pismach przedprocesowych zgłaszał żądanie wypłaty odszkodowania, a mimo to zaniechał zgłoszenia tego roszczenia w odpowiednim czasie w pozwie.

Sąd Apelacyjny podzielił argumentację strony pozwanej i uznał, że istotnie w niniejszej sprawie przepis art. 5 k.c. nie ma zastosowania, a co za tym idzie powództwo o wypłatę odszkodowania, jako zgłoszone po terminie podlega oddaleniu.

Sąd Apelacyjny podniósł przy tym, iż powoływanie się na określone w art. 5 k.c. nadużycie prawa podmiotowego, może mieć miejsce zupełnie wyjątkowo i musi być uzasadnione nadzwyczajnymi okolicznościami. Idąc za stanowiskiem reprezentowanym przez Sąd Najwyższy, Sąd Apelacyjny wskazał, iż dla uznania zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa podmiotowego konieczne jest wykazanie w szczególności, że bezczynność wierzyciela w dochodzeniu roszczenia wynikła z przyczyn wyjątkowych i że nie jest nadmierna.

W niniejszej sprawie, zdaniem Sądu Apelacyjnego takie okoliczności nie wystąpiły. Przede wszystkim Sąd podkreślił, iż samo wystąpienie szkody na osobie nie uprawnia do powoływania się na klauzulę generalną z art. 5 k.c., bowiem przepisy prawa przewidują przedawnienie tego rodzaju roszczeń. Nie uprawnia do tego także zachowanie się pozwanego polegające na zaniechaniu udzielenia powodowi wsparcia finansowego czy psychicznego. Sąd Apelacyjny zwrócił przy tym uwagę na fakt, iż w przedmiotowej sprawie powód nie wykazał w żaden sposób, że nie mógł zgłosić roszczenia o odszkodowanie już w pozwie. Co więcej powód reprezentowany był przez profesjonalnego pełnomocnika, który winien był poinformować go o wszelkich roszczeniach przysługujących mu w związku z wypadkiem przy pracy.

Podsumowując, mając na uwadze powoływane orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Łodzi, należy stwierdzić, iż przedawnienie roszczenia o odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy, nie zawsze skutkować będzie oddaleniem powództwa o jego wypłatę.

Zdarzyć się może sytuacja, że za uwzględnieniem przedawnionego już roszczenia odszkodowawczego przemawiać będą zasady współżycia społecznego nakazujące przyjęcie, iż uznanie podniesionego zarzutu przedawnienia prowadziłoby do skutków szczególnie dotkliwych i nieakceptowalnych z puntu widzenia norm etycznych i społecznych.

Takie sytuacje mają jednak charakter wyjątkowy i wymagają ustalenia, iż bezczynność poszkodowanego w zakresie dochodzenia roszczeń odszkodowawczych wynikała z przyczyn wyjątkowych (np. stanu zdrowia uniemożliwiającego podjęcie jakichkolwiek działań prawnych), a nadto że nie jest ona nadmierna.

Jeśli potrzebujesz porady prawnej lub chcesz powierzyć mi prowadzenie sprawy w Sądzie – umów się na spotkanie z w siedzibie Kancelarii Adwokackiej przy Al. Jana Pawła II 80 lokal 125 w Warszawie (biurowiec Babka Tower) dzwoniąc pod nr 697053659 lub mailowo na adres biuro@adwokat-stelmaszczyk.pl

Powiązane posty

Share via
Copy link
Powered by Social Snap